sobota, 15 października 2022

Acephalix "Theothanatology"

Recenzja płyty Acephalix "Theothanatology"
Ram pam pam ... ram pam pam ... ram pam pam 
Jeśli lubicie lekko wchodzące rytmy to będzie wam się podobało.
... pam pam ... i głowa się kołysze.
    Całkowicie przypadkiem wpadłem na wypuszczony w ostatnim dniu września album "Theothanatology", pochodzącego z Kalifornii, Death Metal'owego Acephalix, a że lubię komiksy Asterix i Obelix, to jak mogłem nie posłuchać zespołu, którego nazwa świetnie by pasowała do imienia jednej z postaci. Nie zawiodłem się.
    Muzyka zarejestrowana na płycie, przypomnę że mówimy o Death Metal'u, to prosta dziecięca kreskówka, którą można posłuchać między głównymi posiłkami, lub z powodzeniem grać na festynach ku uciesze publiczności i nie piszę tego ze złośliwości, ale takie właśnie odniosłem wrażenie. 
    "Theothanatology" to 31 minut słabego przedstawienia, utrzymanego w rytmicznych uderzeniach bębniarza z całą masą rytmicznych gitarowych riffów i to wszystko przybrane rytmicznie prowadzonymi wokalami, a jeżeli mało użyłem słowa rytmiczny to tylko dlatego, aby was nie zniechęcać. 

*wisienka na torcie: 
               "Theothanatology" to czwarty długogrający album w dorobku Acephalix, a że niejednemu przypadnie do gustu, dajcie znać jak pozostałe trzy, bo ja tego przesłuchać nie dam rady. 


Data wydania: 30/09/2022                                                  
Utworów na płycie: 8

Posłuchaj (TU)  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz